niedziela, 26 lutego 2012

Rozdział 12.

Obudziłam się dziś wcześnie jak na sobotni dzień. Spojrzałam na zegarek gdzie wybiła 12:06. Sięgnęłam po telefon i zadzwoniłam do Amelki, umówiłyśmy się na dziś.  Wczoraj rozmawiałam z nią przez skypa ale bardzo mnie prosiła o spotkanie. Odłożyłam telefon i zeszłam na dół.
- Cześć - powiedziałam do rodziców którzy siedzieli w kuchni
- Cześć - odpowiedzieli zgodnie.
- Córko, dziś wracamy do Anglii - oznajmiła mama. Udałam, że nie słyszę, zrobiłam sobie płatki i poszłam trzed tv.  No fajnie, już jadą .. pomyślałam siadając w fotelu. Jadłam płatki i skakałam po kanałach. Zjadłam wyłączyłam tv i odniosłam talerz do kuchni.
- O której macie samolot ? - zapytałam rodziców
- O 15 - powiedziała mama
- Aha - odpowiedziałam i wyszłam z kuchni. Weszłam do pokoju i położyłam się na łóżko. Jak zwykle, przyjadą poudają kochanych rodziców i wracają do swojego świata. Spojrzałam kolejny raz na zegarek gdzie wybiła 13.02 . - Ok idę się zbierać - powiedziałam sama do siebie i weszłam do garderoby. Wybrałam ubrania i poszłam do łazienki.  Szybki prysznic, umycie i wysuszenie włosów i można się ubierać - pomyślałam wchodząc pod prysznic.
- Nina, weź ogarnij się . Nie mieszkasz sama - usłyszałam Dominika kiedy suszyłam włosy
- Daj spokój - odpowiedziałam i zaczęłam się ubierać
- Masz 5 min - powiedział i odszedł . Ubrałam się, umalowałam usta błyszczykiem i uczesałam włosy z kucyka. Wychodząc z łazienki minęłam się z Dominikiem, patrzył na mnie złym wzrokiem, spojrzałam na niego i posłałam mu buziaka.
        Jestem gotowa. Za 10 min pod wierzbę ; * N - napisałam do Amelki biorąc torbę i schodząc w dół
        Ok, ja już wyszłam ; * A - odczytałam esa i weszłam do kuchni, zgarnęłam zapalniczkę i schowałam ją do torby.
- Wychodzę - krzyknęłam i wyszłam z domu idąc w stronę parku. Szłam wąską uliczką, wchodząc do parku zobaczyłam Fabiana z Pauliną.
- Hej - przywitałam się z nimi
- Hej - odpowiedzieli zgodnie. Spojrzałam na nich i szybko dodałam.
- Dobra uciekam bay - pożegnałam się i poszłam w umówione miejsce. Doszłam na ławkę pod wierzbę ale nie było tam nikogo. - poczekam chwilkę - pomyślałam i odpaliłam papierosa.
- Jestem, przepraszam za spóźnienie - usłyszałam za pleców głos Amelki
- Nic, nie szkodzi - powiedziałam i zaciągnęłam się fajką.
- Ty palisz ?  - zapytała Amelka spoglądając na mnie
- Nie pilnuję, żeby nie zgasło - powiedziałam i uśmiechnęłam się do niej
- To i ja popilnuję - powiedziała i przypaliła sobie fajkę
- Palimy ten sam syf - powiedziałam
- Tsaa.. - powiedziała i posmutniała
- Hej, mała co jest ? - zapytałam i zgasiłam fajka
- Pamiętasz jak Ci napisałam, że Oski do mnie bajerka - zapytała
- No, pamiętam a coś się stało ? -  zapytałam patrząc na jej smutną minę
- Tak, bo widziałam go wczoraj z jakąś laską w centrum - powiedziała spoglądając na mnie
- Ej głupku, może to jego jakaś siostra albo koleżanka - powiedziałam
- Myślisz ? - zapytała z lekkim zwątpienie w głosie
- No pewnie, ale nie przekonamy się jeśli nie sprawdzimy - powiedziałam i wyciągnęłam telefon z torby.
    Siemka, Oski. - powiedziałam gdy usłyszałam głos chłopaka w telefonie
    No, siemka mała. Co tam ? -  odpowiedział
    Masz czas ? Wybieram się z Amelką na kręgle może zbierzemy ekipę i pójdziemy wszyscy ? - zapytałam
    No w sumie czemu nie, tylko jest u mnie siostra z przyjaciółką - dodał
    Nie ma sprawy idą z nami, to za pół godziny pod kręgielnią koło kaczora - powiedziałam
    Ok, Bay mała - powiedział chłopak i rozłączył się
- No więc tak, jedna to jego siostra a druga to przyjaciółka - powiedziałam
- Wiedziałam - powiedziała
- Dobra weź, dzwoń do ludzi, żeby wbili na kręgle - powiedziała i ruszyłyśmy w stronę miasta. Doszłyśmy pod kręgielnię i moim oczom ukazało się dość sporo ludzi.
- Siemka - przywitałam się z wszystkimi .
- Hej - dodała Amelka, która spojrzała na mnie i dwie śliczne dziewczyny stojące obok Oskara.
- Idziemy ?  - zapytałam
- Czekamy na Deana, zaraz ma być - powiedziała Paulina
- Ok - odpowiedziałam i podeszłam do Oskara i dziewczyn
- Nina - podałam dłoń jednej dziewczynie
- Klaudia - odpowiedziała. Odwróciłam się do drugiej.
- Nina - powtórzyłam czynność
- Karolina - odpowiedziała.
- Oskar, chodź mi tu - powiedziała do Oskara i złapałam go za dłoń
- No co ? - zapytał idąc za mną
- Co to za laski ? - zapytałam
- Klaudia, moja siostra i Karolina, jej przyjaciółka - odpowiedział zdziwiony
- Dobra ok, a ta Karolina, podoba Ci się ? - zapytałam spoglądając na nią
- Nie - odpowiedział Oskar uśmiechając się
- Na pewno  ? - zapytałam dla upewnienia
- Podoba mi się tylko jedna dziewczyna - powiedział uśmiechając się i spojrzał na Amelkę
- Meela . - udawałam zdziwioną
- Tak .. - powiedział i spuścił głowę
- To, bież się za nią - dodałam.
- Ej idziecie czy nie ? - usłyszałam głos Fabiana. Uśmiechnęłam się do Oskara i poszłam do grupy.
- Cześć, skarbie - powiedział Dean przytulając mnie od tyły
- No hej - odpowiedziałam uśmiechnięta. W kręgielni czas zleciał szybo, dzwonili do mnie rodzice ale nie odbierałam, nie chciałam z nimi gadać, ani się żegnać nie wiem dlaczego nie chciała. Wyszliśmy z kręgielni. Ja, Dean, Amelka, Oskar, jego siostra i jej przyjaciółka. Amelka szła z Oskarem z tyłu, myślę, że im się uda.
- A oni co razem ? - zapytał Dean odwracając się
- Może, nie wiem - powiedziałam i się uśmiechnęłam
- Wiesz, tylko powiedzieć nie chcesz - powiedział Dean zachodząc mi drogę
- Nie wiem - powiedziałam i próbowałam go wyminąć
- A ty gdzie ? - zapytał i złapał mnie w pasie
- Do domu - powiedziałam i patrzyłam się prosto w jego tęczówki
- A buziak ? - zapytał szczerząc się do mnie. Pocałowałam go delikatnie w usta.
- Pasuje ? - zapytałam
- Nie - powiedział, podstępnie się uśmiechając - Może ja Ci zaprezentuję - powiedział i zatopił się w moich ustach, lekkie zawirowanie, stado motyli w brzuchu i smak ust osoby na której Ci zależy.
- A więc to tak - powiedziałam i spojrzałam na niego
- Teraz ty - powiedział i czekał na pocałunek. Tym razem ja zatopiłam się w jego ustach. Lekko się uśmiechnęłam i wyminęłam go idąc przez parku. Podbiegł do mnie i złapał mnie za dłoń. Szliśmy w ciszy, nie musieliśmy nic, mówić. Amelka i Oskar poszli swoją drogą a dwie dziewczyny poszły swoją. Doszliśmy do mnie pod dom i pożegnaliśmy się.
- Jestem - krzyknęłam wchodząc do salonu.
- Cześć - odezwał się Dominik. Siedział z kolegami i koleżankami.
- Cześć -  powiedziałam i uśmiechnęłam się do ludzi
- Nina, zostaniesz z nami ? - zapytała Oliwia
- To ja zaraz zejdę do Was - odpowiedziałam i spojrzałam na chłopaka który przyglądał się mi z boku.
Poszłam na górę, przebrałam się uczesałam włosy i zeszłam na dół. Usiadłam koło Dominika i słuchałam ich rozmowy na temat jakiegoś wyjazdu. Poszłam do kuchni i zostałam tam chłopaka który wcześniej mi się przyglądał.
- Siemka - odezwałam się wchodząc do kuchni
- Siema - odpowiedział i lekko się uśmiechną
- Chodzisz z Dominikiem do klasy ? - zapytałam nalewając sobie sok
- No co ty - zaśmiał się chłopak - To ja Paweł brat Oliwi - powiedział patrząc na mnie
- Aaa, sorki .. - zaśmiałam się cicho -  Nie poznałam Cię - dodałam. Pogadałam troszkę z chłopakiem i poszłam do łazienki wykąpałam się i poszłam do siebie, usiadłam na łóżku i włączyłam laptopa. Pezet w głośnikach, wyszłam na balon i przypaliłam papierosa. Spaliłam jednego i wróciłam do pokoju. Pogadałam z Deanem i odłożyłam laptopa.
- Mogę ? - drzwi lekko uchyliły się i do pokoju wszedł Dominik
- No co tam ? - zapytałam siadając na łóżku
- Nic tak tylko ... - powiedział i usiadł mi na łóżku
- No mów - powiedziałam i uderzyłam go w ramię
- Czemu nie chcesz wracać do Anglii, nie lepiej by Ci było mieszkać z rodzicami ? - zapytał patrząc na mnie. Patrzyłam mu w oczy i nie mogłam uwierzyć, że o to pyta ..
- A co mam tam wrócić ? - zapytałam patrząc na niego
- No myślę, ze lepiej by było jak byś mieszkała z rodzicami - powiedział wstając
- Trzeba było mówić od razu, że nie chcesz żebym została. ! Wyjdź - krzyknęłam w jego kierunku i wstałam. Otworzyłam mu drzwi.
- Won - krzyknęłam głośniej
- Mała, czego się tak spinasz ? - powiedział wychodząc. Trzasnęłam zanim drzwiami i rzuciłam się na łóżko płacząc. Nawet nie wiem kiedy, zmęczona płaczem zasnęłam.


Miasto / Kręgle : 







  
Spanko : 













Siemka, siemka ♥ . 
No więc jest 12 rozdział. Myślę, że zrobię jeszcze parę wpisów i zrobię duży krok do przodu. Czyli zrobię tak że bohaterka będzie miała już nie 14 lat a 16. :) 
Rozdziały pisane są zawsze przy nutach Pezet, Małolat, Słoń, Paluch i Pih . 
Pozdrawiam ; * ♥ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz