- Nina długo masz zamiar spać ? - usłyszałam brata z rana.
- Się wyśpię to wstanę. Sobotę mam - powiedziałam nie otwierając oczu
- No dobra jak chcesz to śpij, jest 10. o 13 masz zdjęcia ale ok - powiedział
- Co kurwa ? - wstałam od razu
- Jaka 10, niedawno była pierwsza w nocy - powiedziałam patrząc w telefon - Fajnie - powiedziałam zła
- Chciałaś życie gwiazdy teraz masz - zażartował i wyszedł z pokoju - Zrobię naleśniki - powiedział wracając się
- Ok - krzyknęłam i wstałam do garderoby - Kurwa jak zwykle nie mam co ubrać - powiedziałam sama do siebie. Wybrałam ubrania i poszłam pod prysznic. Wyszłam spod prysznica i ubrałam się w spodenki i koszulkę, pomalowałam paznokcie, lekki makijaż na twarz.
- Dominik weź chodź - krzyknęłam z łazienki
- No co tam ? - zapytał otwierając drzwi
- Kok, kucyk czy rozpuszczone ? - zapytałam
- Dla mnie we wszystkim Ci ładnie - powiedział uśmiechając się
- Nie pomagasz - powiedziałam rozczarowana
- Rozpuszczone - powiedział pokazując mi język
- Spadaj - powiedziałam. Ubrałam się, zostawiłam rozpuszczone włosy i zeszłam na dół, zjeść śniadanko. Uśmiechnęłam się do brata i zabrałam się za naleśnika.
- Nie jedz za dużo, bo będziesz gruba - powiedział
- Się nie martw - powiedziałam uśmiechając się - O kurcze zapomniałam o Amelce - dodałam
Do Meeelka ; * - Siemka, jak tam wstało się? Jak chcesz iść ze mną za 30min u mnie ; *
Od Meeelka ; * - Nie śpię ; d No nie wiem nie mam w co się ubrać ; *
Do Meeelka ; * - Chodź do mnie ;d u mnie coś wybierzesz sobie ; *
Od Meeelka ; * - Luz . Będę za jakieś 5 min ;d <lol>
Uśmiechnęłam się do telefonu i wypiłam kakao.
- Jestem - krzyknęła Amelka
- No siema, idź na górę zaraz dojdę - powiedziałam do przyjaciółki
- Spoko. Cześć Dominik - powiedziała mijając się z Dominikiem na schodach
- Siemka laska - powiedział i obejrzał się za nią . Uśmiechnęłam się widząc to i ruszyłam za Amelką.
- Ona jest zajęta - powiedziałam i walnęłam brata w ramię
- Wiem, ja też - powiedział uśmiechając się szeroko. Nic na to nie powiedziałam, weszłam do pokoju i zobaczyłam jak Amelka przebiera w ubraniach.
- W tym będzie dobrze ? - zapytała
- No może tą marynarkę - powiedziałam podając jej malinową marynarkę
- No w sumie - powiedziała uśmiechając się - To zaraz wrócę - powiedziała i wyszła do łazienki.
- Halo - odebrałam telefon
- Gotowa ? Samochód już czeka - usłyszałam męski głos
- Tak, tak zaraz będę gotowa - powiedziałam wychodząc z pokoju
- To do zobaczenia - powiedział i rozłączył się
- Mela szybko samochód już czeka - powiedziałam pukając w drzwi łazienki
- No już - powiedziała i wyszła. - idziemy - powiedziała i ruszyła schodami w dół. Poszłam za nią.
- Dominik, idę pa - krzyknęłam i wyszłam z domu
- Cześć, to was mam zabrać ? - zapytał nieziemsko przystojny chłopak
- Tak to my - powiedziałam uśmiechając się szeroko
- To zapraszam - powiedział otwierając nam drzwi. Obie z Amelką obdarowałyśmy go za to uśmiechem i ruszyliśmy. Jechaliśmy w ciszy w sumie to nie wiedziałam gdzie jedziemy. Zaglądałam co chwilkę na Amelkę która siedziała, uśmiechając się do telefonu. Zakochana - pomyślałam .
- Gdzie nas wywozisz ? - zapytałam w końcu chłopaka
- W sumie to nie bardzo daleko tylko na lotnisko - powiedział uśmiechając się
- A tam po co ? - zadałam kolejne pytanie zdziwiona
- Zdjęcia przecież pierwsze są w samolocie - odpowiedział
- Nic nie wiedziałam - powiedziałam pod nosem
- Masz scenariusz - powiedział
- Ale to nie zdjęcia do filmu ? - zadałam kolejne pytanie z rzędu
- Nie, no co ty. - rozwiał moje zwątpienie
- No to luz - uśmiechnęłam się i zaczęłam przeglądać scenariusz - Kto to Adam ?
- Adam, fajny chłopak. Będziesz miała z nim zdjęcia dziś i w filmie gracie parę - zaśmiał się
- No wiem, dlatego się pytam kto to - mówiłam nie spuszczając oczu ze scenariusza.
- Jesteśmy - powiedział i zatrzymał samochód na lotnisku. Wyszłam z samochodu, chwyciłam Amelkę pod rękę i ruszyliśmy za chłopakiem. Przeszliśmy przez całe lotnisko i zobaczyłam tego samego pana co był u mnie w szkole na kastingu i wiele innych nie znanych mi osób.
- Nasza gwiazdka - powiedział jeden z panów i przytulił mnie
- No witam - powiedziałam uwalniając się z uścisku.
- Zaczynamy - powiedział pewna pani
- Tak, tak. Bo nas noc zastanie - zaśmiał się jeden chłopak mega przystojny.
- Ciacho - powiedziała Amelka mi do ucha
- Wiem, myślę że to Adam - zaśmiałam się
- Nina, zapraszam Cię na chwilkę - powiedział jakiś pan
- To ze mną rozmawiałaś. Krzysztof America - przedstawił sie podając mi dłoń
- Mnie już pan zna - powiedziałam
- Jaki pan, Krzysiek - powiedział uśmiechając się. - Chodź przedstawię Cię - powiedział i pchną mnie lekko do przodu. - Anna, będzie Cię malować - powiedział
- Nina - powiedziałam podając jej dłoń
- Anna - powiedziała uśmiechając się
- Tam jest Karina, ona zajmuje się stylizacją, ona i jeszcze Ula, o tam jest - powiedział pokazując na dwie ślicznie istoty. - A to jest Adam - powiedział łapiąc za dłoń chłopaka którego nazwałam " ciacho "
- Nina - nieśmiało wysunęłam dłoń do przodu
- Adam - uścisną dłoń uśmiechając się - Może ja ją oprowadzę, będzie ciekawiej - zaśmiał się
- No nie wiem - powiedział Krzysiek
- Nie mam nic przeciwko - powiedziałam szybko i poszłam z Adamem. Przedstawił mi wszystkich dużo lepiej, mówił na kogo uważać z kim gadać na luzie a z kim w ogóle nie gadać.
- No w końcu was znalazłam, szybko za 30 min zaczynamy - powiedziała Anna
- Widzimy się w samolocie - zażartował Adam i puścił mi oczko. Zostałam pomalowana lekko, ubrana w ciuszki luźne jak na podróż i weszłam do samolotu.
- Siadasz tu - powiedział jakiś facet. Posłusznie usiadłam i pozowałam, co 30 zdjęć zmieniał się strój, w samolocie nie było za dużo do robienia, siedziałam i robiłam minki albo wstawałam, musiałam przytulać się do Adama, pocałować go w policzek, albo bawić się jego dłońmi. Ale przeżyję, Amelka jest ze mną cały czas stoi z chłopakiem który nas przywiózł. Nadal nie wiem jak się nazywa.
- Nie mam siły - powiedziałam kiedy siedziałam obok Adama
- To dopiero nic, zobaczysz co będzie jak będziemy nakręcać film - uśmiechną się. Nie wiem czy mnie pocieszał czy straszył. Myślałam, że zaraz się popłaczę, nogi bolały mnie tak bardzo, że w szpilkach nie mogłam stać. Robiło się zimno i ciemno a oni kazali mi się uśmiechać..
- Koniec - powiedział Paweł spoglądając na mnie - Karol odwieś je - powiedział do chłopaka już wiem jak się nazywa. - Jak sie czujesz ? - powiedział kiedy ruszyłam w stronę szatni
- Normalnie - warknęłam i poszłam. Byłam zła. Na kogo ? Sama nie wiem, nogi odpadały mi, brzuch upominał się o posiłek a reszta ciała chciała znaleźć się w łóżku.
- Jedziemy - powiedziałam gdy już się przebrałam - Cześć wszystkim - krzyknęłam i poszłam pierwsza do samochodu.
- Komuś tu popsuł się humorek - powiedziała Amelka
- Odpuść - wymamrotałam i zamknęłam oczy wkładając w uszy słuchawki. Chciałam spać, nie myślałam już o niczym.
- Wysiadamy - usłyszałam głos Karola
- Dzięki, Pa - powiedziałam i poszłam do domu.
- Czemu nie odbierasz jak dzwonię ? - usłyszałam od progu
- Bo nie miałam czasu - burknęłam
- Masz pizza właśnie przyjechała - powiedział
- Dzięki - usiadłam w salonie i zajadałam się pizzą. Zjadłam, poszłam się wykąpać i zeszłam na dół, obejrzeć jakiś film. Tak brawa dla mnie byłam, padnięta ale film obejrzeć trzeba.
- Nie idziesz spać ? - zapytał Dominik kiedy weszłam do salonu
- Nie, posiedzę chwilkę - powiedziałam siadając w fotelu. Obejrzałam z Dominikiem jakąś komedię która nie była śmieszna. No ale nic innego nie było, narzekać nie będę.
- Dobra idę spać. Dobranoc - powiedziałam cmoknęłam brata w policzek i poszłam do siebie. Wskoczyłam w ciepłą pościel i zasnęłam od razu.
Wyjazd na sesję :
Sesja :
Sen :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz