poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Rozdział 19.

Dziś wielki dzień, od ostatniego spotkania Deana, miną tydzień, dziś mam występ, każdy szczegół z tańcem i piosenką jest zapięty na ostatni guzik.  Boję się cholernie, że mi coś nie pójdzie albo nie wyjdę w ogóle na sale. Co do sobotniej imprezy, była bardzo udana, pełno ludzi znajomych i tych nieznajomych.
- Nina, idziemy ? - powiedziała Amelka wchodząc do pokoju
- Jasne - powiedziałam wzięłam torbę i poszłam za dziewczyną. Do szkoły szłyśmy w ciszy, ja w myśli śpiewałam piosenkę Britney a Amelka esemesowała z Oskarem.
- Hej, skarby - usłyszałam za sobą Kamila
- Hej - powiedziałyśmy razem i pocałowałyśmy chłopaka w policzek
- Denerwujesz się ? - zapytał
- Troszkę - powiedziałam, rozglądając się po sali patrząc na tłumy siedzących ludzi
- Nie ma czego, wiesz my jesteśmy tam, a ty jesteś tu i powalaj na kolana wszystkich - powiedział
- Nie dam rady - powiedziałam smutnym głosem
- Dasz, dasz - powiedział i pocałował mnie w policzek
- Dobra my uciekamy, ty się szykuj, śpiewasz trzecia - powiedziała Amelka.  Zaczęło się, pierwsza śpiewała jakaś dziewczyna piosenkę której nie znam, nie powiem pięknie jej to wyszło. Druga i ja ..
- Nina Robek, w piosence Britney Spears Everytime.  Usłyszałam głos kobiety, wyszłam na środek i otrzymałam głośne brawa, spojrzałam na swoich ludzi i zaczęłam śpiewać. Patrzyłam na tłum, w którym zobaczyłam jego. Stał na wprost mnie i patrzył na mnie swoimi pięknymi ślepiami. Nic z tego nie zrobiłam śpiewałam dalej patrząc na niego, z oczu leciała mi jedna łza, druga i trzecia, ale stałam i śpiewałam. W końcu piosenka się skończyła, usłyszałam brawa i okrzyki. Stałam, zapłakana i patrzyłam na Deana. Podeszła do mnie Amelka i wyprowadziła mnie z sali.
- On tam - powiedziałam i mi przerwała
- Byłaś wspaniała, zaśpiewałaś tak cudownie, że każdemu kręciła się łza w oczach a tym skurwielem się nie przejmuj - powiedziała tuląc mnie . - Tańczysz za dwie godziny, idziemy zjeść ? - dodała szybko
- Idziemy - powiedziałam uśmiechając się i wycierając oczy. Poszłyśmy do kfc, zjadłyśmy i wróciłyśmy do szkoły.
- Co jeśli on tam znowu będzie ? - zapytałam
- Nic, o jest już Paweł - powiedziała i pociągnęła mnie w kierunku chłopaków
- Cześć, skarbie przepraszam ale szybciej nie mogłem - powiedział całując mnie w policzek
- Nic nie szkodzi, nic nie przegapiłeś - powiedziałam
- Mamy wszystko nagrane - powiedział Kamil
- Serio ? - zrobiłam duże oczy
- No a co, jak zostaniesz gwiazdą i zapomnisz o nas to będzie pamiątka - powiedział Fabian
- Nigdy o Was kociaki nie zapomnę - powiedziałam uśmiechając się do każdego po kolei
- Nina, czas na nas - powiedział Paweł łapiąc mnie za dłoń
- Pamiętaj, jesteśmy z tobą - krzyknęła Amelka kiedy weszłam na sale
- Zapraszamy Ninę Robek której towarzyszy Paweł Rytel - usłyszałam głos prowadzącej.  Weszliśmy na środek i wszyscy przywitali nas brawami, muzyka zaczęła grać. Zamknęłam oczy i dałam się porwać fali tańca. Nawet nie wiem kiedy, muzyka się skończyła.
- O wynikach poinformujemy Was za dwie godziny - powiedział prowadzący.
- Jesteście świetni  - powiedziała Paulina całując mnie
- Nie, mi się w ogóle nie podobało - powiedział Fabian - Nie kocham już was - dodał
- Czemu ? - powiedziałam robiąc smutną minę
- Bo jesteście za fajni - powiedział śmiejąc się
- Idziemy na piwo ?- zapytał Oskar
- Muszę czekać na wyniki - powiedziałam
- To idziemy do kfc, a wieczorem na imprezkę - powiedział Kamil
- Ok - powiedziałam zabrałam rzeczy, i poszliśmy.
- A jak tobie się podobało ? - zapytałam kiedy szłam sama z Kamilem
- Bez komentarza - powiedział uśmiechając się
- Tak źle ? - zapytałam
- Kocie, zajebiście - powiedział. Uśmiechnęłam się tylko.  Dwie godzinki minęły tak szybko, że nim się obejrzałam byłam znowu w szkole na sali.
- Poprosimy wszystkie dziewczyny na środek - powiedział prowadzący.
- Wszystkie jesteście wspaniałe i macie, talent jaki chciała by mieć każda dziewczyna. Ale tylko jedna z was pojedzie na zdjęcia do filmu. - mówił mężczyzna po czym przerwał  - Tą dziewczyną jest ... - Chwila ciszy, serce waliło mi jak młot, nogi uginały się a ręce drżały ze strachu.
- Nina Robek - usłyszałam swoje imię i nazwisko i falę braw i krzyków. Stałam jak wryta, wszyscy mi gratulowali a ja stałam i uśmiechałam się.
- Nina ty słyszysz ? - usłyszałam Amelkę która stała na przeciwko mnie
- Przeszłam ? - zapytałam
- Jeszcze się pytasz to było pewne - powiedziała
- To o 19. będziemy po was - powiedział Oskar i poszedł z chłopakami, ja z Amelką wyszłyśmy ze szkoły.
- I co teraz ? - zapytała Amelka
- Ale co ? - powiedziałam
- Wyjedziesz ?
- No, chyba tak.
- Ale na długo ? - zadała kolejne pytanie
- Mela, nie wiem. Jeszcze jestem
- Ale nie zapomnisz, ze masz nas tu.
- Chodź tu głupku - powiedziałam i przytuliłam ją do siebie. - Chodź - złapałam ją za dłoń i wprowadziłam do domu.
- I jak ? - zapytał brat zbiegając na dół
- Przed tobą soi gwiazda filmowa - powiedziała Amelka
- Że co wyprowadzasz się ? - zapytał  Dominik
- Tak skarbie - powiedziałam całując go w policzek
- Dzięki bogu - powiedział uśmiechając się
- Idziemy na imprezę - powiedziałam do brata kierując się na górę
- Ok - powiedział.  Weszłam z Amelką do garderoby i zaczęłyśmy przebierać w ubraniach.
- Jak, w tym będę wyglądała ? - zapytała pokazując blado różową sukienkę
- Ślicznie, a co powiesz na to ? - powiedziałam pokazując jej swój strój
- Sexi - zaśmiała się. Ubrania wybrane, poszłam się wykąpać, szybki prysznic i można się ubierać.
- Wolna - powiedziałam wchodząc do pokoju
- Ok, to idę - powiedziała Amelka i poszła też wziąć prysznic. Ubrałam się w sukienkę, szpilki i zrobiłam lekki makijaż, włosy lekko polokowałam i byłam gotowa.
- I jak ? - zapytałam stając przed przyjaciółką
- Brałabym - powiedziała - A ja ? - dodała szybko
- Mrraaśnie - uśmiechnęłam się i usiadłyśmy na łóżku. - Mamy 5 min - dodałam patrząc na telefon. Zeszłyśmy na dół i weszłyśmy do salonu.
- Ooo łał siostra i Mela ale sex - powiedział Dominik
- Moze być ? - zapytałam
- Zajebiście - powiedział kolega Dominika
- O są chłopaki - powiedziałam i poszłam z Amelką otworzyć.
- Ulala - powiedział Kamil
- Ale mamy śliczne koleżanki - powiedział Fabian
- Dobra, spokojnie - powiedział Kamil - ta jest moja - powiedział i pocałował mnie w policzek
- A ta moja - powiedział Oskar i pocałował Amelkę
- Idziemy czy stoimy ? - zapytałam
- Idziemy - powiedzieli zgodnie wszyscy i poszliśmy w stronę clubów
- A Paweł będzie ? - zapytałam Kamila
- Nie wiem, a co ? - zapytał
- No pytam się bo miał być - powiedziałam
- Może będzie - powiedział i szedł dalej. Nie wiem dlaczego ale odniosłam wrażenie, że nie bardzo Cieszy się z mojego pytania. Doszliśmy do clubu i zaczęliśmy się bawić. Postawiłam na parkiet z dziewczynami podczas gdy chłopcy zamawiali coś do picia, potańczyliśmy i poszłyśmy do stolika. Piątek tłum ludzi, dobrze bawiących się. Wypiłam dwa drinki i śmiechawka ogarnęła mnie i resztę dziewczyn, w tym clubie alko było najlepsze.
- Tańczysz ? - zapytał Kamil
- Jasne - powiedziałam i poszłam za nim na środek parkietu. Kamil tańczy świetnie, minęła jedna, druga piosenka a ja nie chciałam zejść z parkietu.
- Kamil, zostań ze mną - powiedziałam
- Co ? - zrobił pytającą minę
- Potańcz jeszcze ze mną - powiedziałam mu do ucha. Uśmiechną się delikatnie i dalej wariowaliśmy na parkiecie.
- Odbijany - powiedział Paweł i złapał mnie w pasie ciągnąc do siebie. Zaśmiałam się cicho i zatańczyłam z kolegą.  Zatańczyliśmy i poszliśmy napić się czegoś.
- Zobacz Nina kto przyszedł - powiedział Fabian. Spojrzałam na sofę i zobaczyłam Deana. Uśmiechną się do mnie. Patrzyłam mu w oczy, dlaczego ? Sama nie wiem.
- Nina, siadaj - powiedział Oskar
- Nie chcę ja już pójdę - powiedziałam zgarnęłam torbę i wybiegłam przed club
- Nina, czekaj - usłyszałam głos Deana
- Na, co mam czekać ? - zapytałam odwracając się
- To nie jest moja wina, zrozum mi też nie było i nie jest łatwo - powiedział łapiąc mich dłoni. Nic nie odpowiedziałam, patrzyłam w jego oczy które tak bardzo kochałam i kocham nadal. Przytulił mnie do siebie i pocałował. W brzuchu znowu narodziły się motylki w głowie zaczęło się kręcić a usta całowały coraz szybciej jego usta.
- Chodź wracamy do nich - powiedział Dean
- Nie, chodź do domu - powiedziałam łapiąc go za dłoń. Uśmiechną się i poszliśmy w kierunku mojego domu. Zliśmy w ciszy, szczęka dygotała mi z zimna, Dean obiją mnie w pasie i przyśpieszyliśmy kroku.
- Siemka - krzyknęłam wchodząc do domu
- Już jesteś ? - zapytał brat z salonu
- Nom - powiedziałam biorąc za dłoń chłopaka i poszłam z nim do brata
- Siemka - powiedziałam do ludzi - Więcej matka nie miała ? - zapytałam
- Miała - powiedział jeden z kolegów Dominika
- Piwka ? - zapytał Dominik, Deana
- Nie wiem czy mogę - powiedział Dean patrząc na mnie
- No no - powiedziałam uśmiechając się - Idę się przebrać - powiedziałam i poszłam do siebie . Przebrałam się w piżamkę, do tego założyłam bluzę i usiadłam na łóżku.
- O kurwa - powiedziałam sama do siebie przypominając sobie że miałam potwierdzić jutrzejsze spotkanie. Wykręciłam numer do Dawida. Jeden, dwa, trzy sygnały.
- Halo ? - odezwał się głos chłopaka
- Cześć, słuchaj misiek, jutro o 15. w kawiarni na starówce - powiedziałam na jednym oddechu
- Mała, ty wiesz która jest godzina ? - zapytał
- No nie właśnie - dodałam
- Ok, będę - powiedział - Dobranoc - dodał i się rozłączył.  Spojrzałam na zegarek gdzie wybiła 23. Zeszłam na dół uśmiechnęłam się do wszystkich. Rozmawiając i śmiejąc się, zapomniałam o całym świecie. Spojrzałam na zegarek gdzie widniała druga w nocy.
- Dobra misie, idę spać - powiedziałam
- Siedź - powiedział Dominik
- Nie idę spać mi się chce - odpowiedziałam pocałował wszystkich na dobranoc
- Ja też będę szedł - dodał Dean. Pożegnał się z chłopakami i szedł w kierunku drzwi
- Dean - powiedziałam stając za nim
- Tak ? - zapytał
- Przyjdziesz jutro ? - zapytałam i spuściłam głowę
- Przyjdę - powiedział łapiąc moją twarz w dłonie. Pocałował mnie delikatnie i uśmiechną się miło. Pożegnałam się z chłopakiem i pobiegłam na górę, - Kocham Cię - szepnęłam i zasnęłam okrywając się kołdrą.

Szkoła :  ( śpiew )




Impreza : 










Noc : ( bohaterka jest tylko w czarnej piżamce i bluzie(widać na zd ) ale dodałam więcej jak komu się podoba)  







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz